Spis Treści
Oddajemy w ręce Czytelników niniejszy zeszyt z większą niż zwykle radością. Dzieje się tak, gdyż traktuje on w dużej mierze o samych podstawach naszej zakonnej (i także redakcyjnej) tożsamości jako braci kaznodziejów. Jego tematem wiodącym jest teologia, święta teologia.
Wszystkich nas, tworzących ten numer, łączy przekonanie o jej wyjątkowej roli; o tym że istnieje ona gdzieś na obrzeżach wiary, częściowo ją kontestując lub przynajmniej, nie będąc z nią związaną w sposób istotowy. Wierzymy, że teologia nie jest zniekształceniem wiary, wypaczeniem jej boskiej prostoty. Wbrew ujmowaniu ich obydwu jako rzeczywistości obcych względem siebie, są one dla nas nieodłącznie ze sobą zespolone.
Św. Tomasz ujmuje ją jako quaedam impressio divinae scientiae, jako uczestnictwo w wiedzy Boga samego i przeczucie niebiańskiego poznania Boga. To prawda, teologia jest jedynie przeczuciem, lecz – jak pisze Akwinata w innym miejscu – nawet niedoskonałe poznanie najwyższych rzeczy nagradza już w doczesności ducha człowieczego najwyższą doskonałością.
Jednocześnie trudno być nieświadomym swoistej niepopularności teologii. W takim kontekście tym bardziej wydaje się być uzasadniony namysł nad jej kondycją, możliwościami i zagrożeniami. Wiele zjawisk nas niepokoi, nie mniej budzi naszą nadzieję. Zła jest teologia, która przestaje być poszukiwaniem prawdy o Bogu i przemienia się w puste, choć może nawet bardzo efektowne, żonglowanie pojęciami i hipotezami. Każde teologizowanie zapoznające swój cel, jakim jest oddanie Bogu chwały, jest niegodziwe. Z drugiej strony budzi w nas sprzeciw wyjaławianie teologii z jej istotnej formy, jaką stanowi naukowość. Głęboko wierzymy, że ta ostatnia nie sprzeciwia się pobożności, lecz raczej ją chroni i wspomaga.
Kilka zebranych w tym zeszycie spojrzeń na wybrane aspekty dotyczące natury i funkcji teologii, ma być jedynie punktem wyjścia dla własnych przemyśleń Czytelnika, któremu pytania o model teologii i duchową postawę teologa nie są z pewnością obce.
POBIERZ BEZPŁATNY PDF